Mieszkanie w centrum miasta czy dom w podmiejskiej wsi?

Nie jest tajemnicą, że miasta i przedmieścia oferują bardzo różne doświadczenia życiowe. Co wybrać? Mieszkaniec miasta będzie miał łatwiejszy dostęp do różnych miejsc kultury i rozrywki, ale nigdy nie będzie otaczać go cisza. Z kolei na przedmieściach koszty utrzymania są mniejsze, jednak transport okazuje się problematyczny. Co wziąć pod uwagę decydując się na daną okolicę?

Koszty utrzymania

Do najbardziej znaczących opłat, jakie wiążą się z użytkowaniem mieszkania, zalicza się czynsz. Ten w przypadku nieruchomości w centrum miasta może być niejednokrotnie o wiele wyższy niż w przypadku wsi, a nawet przedmieścia. Szczególnie wtedy, gdy budynek znajduje się przy ważnej trasie widokowej, turystycznej lub blisko ważnych obiektów kulturowych.

A co z najmem? W większych miastach za wynajem niejednokrotnie trzeba zapłacić 2/3 pensji, a w przypadku mieszkań własnościowych wartość czynszu oscyluje w granicy od 400 do 1000 zł. Kwota ta zawiera w sobie niekiedy opłaty m.in. za:

wodę,
dozorcę,
ogrzewanie,
wywóz śmieci.

W przypadku własnościowych domów w podmiejskich wsiach czynsz nie istnieje. Płaci się tu raz w roku podatek od nieruchomości, który przedkłada się na kilkadziesiąt złotych w miesiącu. Problemem są jednak rachunki za media. Mogą one znacznie przekraczać wartość czynszu… nawet w porównaniu z najbardziej atrakcyjną częścią miasta.

Wygoda i transport

Utarło się, że w mieście wszędzie jest blisko, z kolei osoby z terenów podmiejskich są skazane na spędzanie wielu minut za kółkiem. Po części jest to prawdą, jednak należy zwrócić uwagę na fakt, że aglomeracje cały czas się rozwijają i dzielnice, które jeszcze 10 lat temu nie były popularne, teraz stały się ważnym punktem. Niejednokrotnie osoby mieszkające w centrum muszą poświęcić sporo czasu na to, aby wydostać się z zakorkowanych ulic i przemieścić do miejsca pracy ulokowanego w innym sektorze.

Na przedmieściach niedogodność ta działa w drugą stronę – to w centrum znajdują się przeważnie wszystkie najistotniejsze punkty edukacji, rozrywki czy kultury, a dostanie się do nich, może wiązać się z wielogodzinnym podróżowaniem.

Warto zaznaczyć, że sporo zależy tu od tego, jak skomunikowane jest miasto. Jeśli transport publiczny działa na wysokim poziomie, to zarówno zakup mieszkania w centrum, jak i w obszarach podmiejskich, może być świetnym pomysłem.

Wielkość nieruchomości

Nie da się ukryć, że mieszkania w centrum zazwyczaj oferują o wiele mniejszą przestrzeń niż domy w podmiejskich wsiach. Jednak i to nie jest zawsze regułą. W starych kamienicach układ może być o wiele bardziej przystępny niż w osiedlach budowanych po to, aby zmaksymalizować ilość mieszkańców. Trzeba mieć na względzie fakt, że takie sytuacje są dość wyjątkowe i nie występują we wszystkich miastach.

Dla wieloosobowej rodziny dom na przedmieściach może być najlepszym rozwiązaniem, aby zapewnić każdemu osobny pokój. 4- lub 5-pokojowe mieszkania są rzadkością w starszym budownictwie. Dzięki nieruchomością z rynku pierwotnego duże rodziny mogą znaleźć coś dla siebie, jednakże ceny za takie udogodnienia potrafią być spektakularne.

Styl życia

Styl życia może obejmować szeroki zakres rzeczy i prawdopodobnie oznacza coś nieco innego dla każdej osoby. Niemniej, jest to ważny aspekt decydowania o miejscu zamieszkania i tak naprawdę – powinien wpływać na ostateczny wybór nieruchomości.

Mieszkanie w centrum miasta jest idealne dla wszystkich tych, którzy lubią życie społeczne, ciągły szum (zarówno w negatywnym, jak i pozytywnym sensie), często uczestniczą w wydarzeniach kulturalnych, kochają koncerty i przeważnie jedzą w restauracjach.

Dom w podmiejskiej wsi nie zapewnia tych atrakcji, jednak można w nim cieszyć się spokojem, bliskością z naturą, poznawaniem swoich sąsiadów i tworzeniem małej lokalnej społeczności.

Warto pamiętać!
Nasz tekst ma charakter poradnikowy, ale nie jest oficjalną poradą w myśl przepisów o doradztwie podatkowym. Każdy przypadek warto traktować indywidualnie a w razie wszelkich wątpliwości lub niejasności, poprosić o konkretną interpretację urzędu skarbowego.